Śmigłowiec Bölkow Bo 105 to absolutna legenda lotnictwa. Za jego sterami siedzi Maciej Dominiak, bardzo doświadczony pilot, który na śmigłowcach ma wylatanych ponad 1000 godzin. Oprócz Bolkowa, Maciej latał również m.in. śmigłowcami Mi-2, AS350 czy Robinson R44, jest również pilotem samolotowym. Maciej wspomagany jest przez Mateusza Dominiaka i Dawida Walasa. Dzięki pracy całego zespołu mogą Państwo podziwiać ten wyjątkowy śmigłowiec na pokazach lotniczych nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie.
Bo 105 jest lekkim dwusilnikowym śmigłowcem wielozadaniowym. Jego produkcję rozpoczęto w latach 60-tych w Niemczech i w konstrukcji zastosowano wiele nowatorskich na ówczesne czasy rozwiązań. Najważniejszym z nich było opracowanie projektu nowej sztywnej głowicy wirnika nośnego, co pozwoliło uzyskać niespotykaną dotychczas manewrowość. Umożliwia to wykonywanie manewrów w zakresie od -1 do +3,5G.
Zaimplementowane w czasie projektowania Bölkowa rozwiązania techniczne znacznie wyprzedzały jego czasy i pomimo upływu lat do dziś imponują. Pilota ogranicza tak naprawdę tylko jego wyobraźnia, możliwości tego śmigłowca są definicją latania w trzech wymiarach. Elementy konstrukcyjne Bo 105 otworzyły przed wiropłatami nową epokę rozwoju, co czyni go maszyną absolutnie kultową. Łącznie wyprodukowano i dostarczono ponad 1400 egzemplarzy Bölkowa dla różnych operatorów w 55 krajach na całym świecie.
Zespół napędowy stanowią dwa silniki Allison 250-C 20B. Kadłub składa się z kabiny załogi, centralnej części kadłuba i przedziału bagażowego. Na pokładzie może się znajdować pilot oraz czteroosobowa załoga. Konstrukcja śmigłowca pozwalała na przystosowanie go do różnych działań, m.in. do misji ratunkowych, przewozu chorych, misji patrolowych, szkolenia lotniczego, lotów rozpoznawczych czy wykorzystania w wojsku.
Egzemplarz, który widzą Państwo na niebie, obecnie ma znaki SP-YBO, natomiast jego historia rozpoczęła się w 1980 roku, kiedy opuścił fabrykę w niemieckim Donauwörth w Bawarii. Odkąd śmigłowiec opuścił fabrykę, aż do 2016 roku służył w niemieckim wojsku. W 2016 roku śmigłowce Bo 105 zakończyły swoją służbę w niemieckiej armii. Ten konkretny śmigłowiec został zdemilitaryzowany w lutym 2016 roku, po czym trafił do Polski. Już w 2017 roku uzyskał wszelkie pozwolenia z Urzędu Lotnictwa Cywilnego na wykonywanie lotów cywilnych i od tamtej pory możemy go podziwiać na imprezach lotniczych w całym kraju oraz poza jego granicami.
Bo 105 latał dotychczas na największych imprezach w Polsce i za granicą, m.in. na pokazach SIAF na Słowacji, w Koszycach, Lesznie, Nowym Targu, Piotrkowie Trybunalskim, Rzeszowie czy Suwałkach.
To, co dodaje wyjątkowości prezentowanemu śmigłowcu, to fakt, że zespół wykonuje również pokazy nocne. Na całym świecie na palcach jednej ręki można policzyć śmigłowce, które wykonują tego typu pokazy z wykorzystaniem pirotechniki. Przygotowanie śmigłowca do takiego pokazu zajmuje ok. 6 godzin, w trakcie których instaluje się na nim materiały pirotechniczne, które później rozświetlają nocne niebo w takt wcześniej dobranej muzyki. To niezwykły podniebny spektakl, absolutnie unikatowy na skalę światową.
Możemy zdradzić, że zespół stale pracuje nad nowymi elementami pokazu oraz pewnymi ekscytującymi niespodziankami i ma ambitne plany na przyszłość. Na stronie internetowej Bo105.pl i w mediach społecznościowych zespołu mogą Państwo śledzić poczynania ekipy Bolkowa, tam również dowiedzą się Państwo o kolejnych planowanych pokazach, również pokazach nocnych.
Materiały prasowe bo105.pl , fot. Adam Kopec
Tags: Bölkow Bo 105, lotnicze show, Miejski Ośrodek Kultury w Świdniku, przygotowania, śmigłowiec, Świdnik, Świdnik Air Festival